22.02.2020
mój los jest taki ,bieda brak lekarstw wegetacja ,żebranina co dzień , moje Zycie jakoś się toczy modle się by mój los był inny, by bóg właśnie sprawił ,bym jeszcze mógł cieszyć sie życiem czy ja jestem winy tego, że walczę z chorobami mam 54 l, mam rentę socjalną choruje od 8 roku życia większość moich dochodów wydaje na leki ,po opłaceniu czynszu i innych opłat zostaje mi 230 zł na Zycie zalegam z czynszem z rachunkami za prąd .jednym słowem mam pętle na szyi i zaczynam się poddawać proszę wasz o jakom kol wiek pomoc dziękuje i pozdrawiam tym wersetem ,,Kto daje ubogim – nie zazna biedy; kto na nich zamyka oczy, zbierze wiele przekleństw. Prz 28, 27
11 zł